Dywinacja - wstęp do wróżenia

Na początku chciałbym zaznaczyć, że jest wiele odmian dywinacji. Kartomancja, chiromancja – sztuka wróżenia z ręki, aquamancja – sztuka wróżenia z wody oraz wiele innych rodzajów. W tym cyklu artykułów mam zamiar się zająć tarotem oraz
I cingiem – księgą przemian. Runologią nie będę się zajmował, gdyż uważam, że wystarczająco dużo jest książek o runach. Co najwyżej mogę podać te które wiele dla mnie znaczą.

Kartomancja – czyli sztuka wróżenia z kart to dywinacja również tarota, lecz jest wiele innych kart na rynku i można skorzystać z wielu ich wyobrażeniach. Ja wybrałem Tarot Inicjacyjny Złotego Świtu ze względu na to, że po prostu cieszy oko i ma symbolikę łatwą do wytłumaczenia przynajmniej dla mnie, chociaż na co dzień używam talii Ridera-Whitea.

Teraz chciałbym powiedzieć o BHP używania kart tarota.

1. Należy go używać bez fascynacji nim, wtedy się człowiek nie uzależnia od nich.
2. Należy najpierw zrobić przed rozkładem prośby o oczyszczenie atmosfery i prawdomówny rozkład.
3. Nie należy ich używać z powodów złych intencji.
4. Należy określić formę używania kart.
5. Należy określić poprawne pytanie.

1. Jeżeli wkradnie się fascynacja kartami – narzędzia te stają się panem, a nie narzędziem sensu stricte. Trzeba przemyśleć głęboko czy tarot jest odpowiedni do akurat tego zagadnienia, z którym przyszedł klient, bądź mamy taką potrzebę sami. Jeżeli sami to potrzeba powinna być większa niż możliwość załatwienia sprawy. Krótko mówiąc – tarot należy używać wtedy gdy nie wiemy jak naprawić daną sytuację sami. Wtedy fascynacja nie dochodzi do głosu. Nie można używać kart w małych sprawach, które można załatwić od ręki. Taki lakoniczny przykład – nie pytamy tarota o to ile łyżeczek cukru powinniśmy dać do herbaty…

2. Prośbę o oczyszczenie atmosfery można kierować do zaufanego boga bądź archanioła, który się tobą opiekuje. Dla mnie najlepszą opcją jest pewien bóg z panteonu hinduskiego. Dla innego może to być panteon grecki, bądź nordycki. Mogą też być to archanioły. Lecz trzeba wybrać mądrze kogo się przywoła by móc oczyścić atmosferę. Na pewno nie należy zwracać się z tym do Aresa, bądź inne jego imię Marsa – boga wojny. Taka rada.

Po oczyszczeniu atmosfery należy oczyścić karty nad ogniem zapalonej świeczki (podgrzewacza), która to jest odpalona do boga przewodniego dla kart. Na koniec należy się zwrócić do jednego z trzech archaniołów – twórców tych kart Michaela, Gabriela bądź Rafaela, nigdy do czwartego z ich rodzeństwa, bo on jest demonem, który może mieszać. Osobiście wybieram Michaela, gdyż on jest od prawdy, ale można wybrać również Gabriela – o ochronę kart przed innymi wpływami, bądź Rafaela, o zdrowy rozkład. Michaela proszę o prawdomówny rozkład.

3. O co chodzi ze złymi intencjami, każdy się domyśla i ma rację. Jednakże są również złe rozkłady, gdy z powodów egoistycznych podchodzimy do kart, z myślą żeby zarobić, a nie pomóc. Działanie bezinteresowne jest o wiele bardziej konstruktywne niż interesowne co potwierdza Karma Joga Wiwekanandy. Co nie oznacza, że nie powinniśmy zaniechać oczekiwania zapłaty, gdyż gdy nie zostanie wykonana, może to źle wpłynąć na klienta, który zamówił u nas rozkład.

4. Należy określić formę używania kart. Czy kart będzie się używać do dywinacji przyszłości czy rozwiązania problemów. Osobiście wybrałem drugą opcję, gdyż jest o wiele bardziej korzystna niż sama wiedza na temat przyszłości. Można powiedzieć co się będzie działo, lecz bez możliwości rozwiązania problemu – wróżba będzie pusta, a nawet szkodliwa.

5. Należy ułożyć dobre pytanie. Pytanie nie może odpowiadać na nie: TAK albo NIE. Musi być szczegółowe otwarte.

Tyle o kartomancji.

Przedstawię teraz talię złotego świtu i tego jak ją rozumiem. Po podaniu wam tego zrobię mały artykuł na temat I Cing.

Artur Chabrowski – Achiever

P.S. Gdyby ktoś chciał kupić moją książkę z opowiadaniami fantasy – Magiczne opowieści, bądź Czarnoksiężnika i siedem dusz zostawiam tu namiar na siebie. achiever.loren@gmail.com