Konspiratorzy NASA potwierdzają istnienie pozaziemskie

Wielu ludzi wierzy w kosmitów, ale zdecydowana większość z nich to teoretycy spiskowi, więc jest wielu sceptyków, którzy wciąż wątpią w ich istnienie. Jednak gdy są astronomami z NASA, rzeczy się trochę zmieniają i wzrasta strach przed wiedzą, że istnieją kosmici obserwujący Ziemię.

Według astronomów z NASA, obserwują nas obcy.
Jeden z niewielu ludzi, którzy postawili stopę na Księżycu, Edgar Mitchell, w 1971 roku, twierdzi, że co najmniej 90% UFO, które było widziane na tej planecie przez ponad 70 lat, to goście z innych planet, którzy nas obserwują. Mitchell zapewnia również, że te niezidentyfikowane obiekty latające są całkowicie realne i że w jednej ze swoich rozmów z przywódcami świata dowiedział się, że miały one bezpośredni kontakt z istotami z innych planet, ale informacje te są niezwykle tajne i delikatne.

W ten sam sposób zapewnił, że sprawa Roswell jest całkowicie realna i że rząd USA przez wiele lat ukrywał informacje o jego spotkaniu z kosmitami, a ponadto ośmielił się powiedzieć, że szkody nuklearne podczas zimnej wojny nie były większe, ponieważ interweniowali istoty pozaziemskie. Twierdzi on nawet, że Watykan bezpośrednio zaangażował się w pomoc ludzkości.

astronautą, który był obecny w projekcie Merkury, pierwszym programie poświęconym lotom kosmicznym kraju Ameryki Północnej, którego celem było zabranie człowieka na Księżyc. Mówimy o Deke’u Slaytonie, który po podróży pracował jako dyrektor operacji lotniczych w NASA. Slayton jest kolejnym wiernym wyznawcą istot pozaziemskich i zapewnia, że w 1951 roku był w stanie obserwować prawdziwy statek kosmiczny. Według jego słów, miała kształt spodka, szybko wystartował i nie mógł już go zobaczyć.

Prawdziwe roszczenia NASA?
Inny członek Projektu Mercury, Gordon Cooper, był pierwszym człowiekiem, który spał w kosmosie. Podobnie jak jego koledzy, Cooper twierdzi, że on również był świadkiem UFO, ale na długo przed tym jak pracował dla NASA. Twierdzi, że widział coś również w 1951 roku, ale w przeciwieństwie do Slaytona, widział to nad Niemcami.

Kiedy przeszedł na emeryturę, powiedział, że uważa, iż te dziwne statki i ich piloci odwiedzają Ziemię z innych planet, i że są oczywiście znacznie bardziej zaawansowani niż ludzkość.

Ostatnim członkiem NASA, który wygłosił oświadczenie na ten temat, był Brian O’Leary, który był członkiem zespołu szukającego sposobu na dotarcie na powierzchnię Marsa, projektu, który został później odwołany. O’Leary zrobił więcej testów przed przejściem na emeryturę i poświęceniem się nauce, co pomogło mu zostać bliskim przyjacielem Carla Sagana.

Na swojej emeryturze były astronauta twierdził, że na Ziemi są kosmici, którzy pomogli rozwinąć ziemską technologię. Twierdzą też, że obserwują nas od wielu lat.

738
ZRODLO ARTYKULU

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *