Przypadek obserwacji niezidentyfikowanego obiektu latającego dokonanej przez świadka w Wołominie.
Świadek : Piotrek
Data zgłoszenia : 2 marca 2022 r.
Miejsce incydentu : Wołomin, woj. Mazowieckie
Data incydentu : przełom marzec / kwiecień 2020 r.
Relacja :
„ Witam
Piszę do Pana w związku z postem umieszczonym na FB na grupie Zjawiska paranormalne ,niewyjaśnione ,ukrywane.
Miejsce -Wołomin, stadion za basenem, ławki przy jeziorku z kaczkami
Czas- jakieś 2 lata temu przełom marca i kwietnia
Warunki obserwacyjne- niebo praktycznie bezchmurne, znikoma ilość chmur, na niskim pułapie
Świadkowie – ja i moja żona
Obiekt- metaliczny, pobłyskujący
Kształt- owalny, zbliżony do płaskiego spodka
Prędkość obiektu- jednostajnie przyspieszony
Obiekty towarzyszące- samolot przelatujący na wyższym pułapie jakieś kilka minut przed obserwacją, któremu towarzyszyła krótka smuga kondensacyjna
Stan umysłu – bez alkoholu, marihuany i pochodnych amfetaminy i innych substancji psychodelicznych
Wyszliśmy na spacerze na OSIR w Wołominie, siedzieliśmy na ławeczkach koło jeziorka z kaczkami, ja pierwszy zauważyłem ten obiekt. Poruszał się z bardzo duża prędkością , mniej więcej na pułapie przelatujących samolotów. Było „troszkę” chmur, ale niebo nie było zachmurzone. Obiekt przemieszczał się z dużą prędkością, „zaleciał ” za chmurę, a potem zniknął, jeśli był by to samolot ,dron, lub inny obiekt spadający ze troposfery przeleciał by przez chmurę i wyleciał z drugiej strony , tak nie było, co mnie bardzo zaciekawiło. Jak tylko zauważyłem obiekt wskazałem go żonie i go też widziała, chciałbym tez nadmienić, że żona jest raczej sceptyczna na tego rodzaju zjawiska.
Może coś o mnie.
Sprowadziłem się do Mazowieckiego z województwa świętokrzyskiego, do Wołomina ponad 7 lat temu między innymi dzięki mojej obecnej żonie interesuję się tym tematem od ponad 20 lat, raz mniej raz więcej jeśli mi tylko czas i chęci na to pozwalają. Zajmowałem się tematyką UFO, parapsychologia, ezoteryką, PSI, okultyzmem i jeszcze wieloma zagadnieniami z tego tematu. Wszystkie materiały które zgromadziłem niestety są w moim rodzinnym domu w świętokrzyskim. Od wielu lat chciałem coś zobaczyć i tak się stało, mimo to, że jestem trochę sceptykiem i raczej takie sytuacje/zjawiska staram się wytłumaczyć w sposób naukowy to wybiega ponad moją wiedzę i sposób wyjaśnienia tego incydentu. Mam nadzieję , że coś wniosłem do Pana pracy. Serdecznie pozdrawiam.
Piotrek „
Jeśli ktoś z państwa był obserwatorem niezidentyfikowanego obiektu latającego lub innego niezwykłego zjawiska i chciałby się tym podzielić to proszę pisać do mnie na e-mail : ponury1@poczta.onet.eu lub na Messenger Fb.
Piotr Gadaj
- opisany przypadek jest autentyczny, pochodzi z archiwów Piotra Gadaj – badacza zjawisk paranormalnych