Zapoznajmy się z relacją o nawiedzonym domu, która zasila moje archiwa badacza zjawisk paranormalnych. Jeśli ktoś ma podobne przeżycia to zachęcam do skontaktowania się ze mną i opisania sytuacji.
Miejsce incydentu : Wyskok , województwo Warmińsko – Mazurskie, Polska
Relacja :
„Witaj Piotrze. Odnośnie tego nawiedzonego domu, to mieści się on na Mazurach, ok .20 km za Węgorzewem ,pod samą rosyjską granicą, w miejscowości Wyskok. Mieszkałam tam do 15 roku życia. Obecnie mieszka tam chyba już szósty lub siódmy właściciel. Mieszka w tym domu duch Niemca, który odziedziczył te chałupę po swoich przodkach. W 1945 roku nie chciał uciekać stamtąd jak większość sąsiadów – też Niemców. Po wojnie świadkowie opowiadali, że ów Niemiec zamordował swoja rodzinę, a sam powiesił się na strychu. Będąc dzieckiem non stop słyszałam jak w nocy schodził po drewnianych schodach na dół i łaził po domu. Tylko ja widywałam zawsze czarną postać w kapeluszu która stała w nocy przy moim łóżku i gapiła się na mnie. Przeżywałam wtedy koszmary a nikt mi nie wierzył. Po dziwnej śmierci rodziców, dom został sprzedany. Każdy nowy właściciel po pół roku lub nieco dłużej sprzedawał komuś innemu bo bał się tam ponoć mieszkać. I tak w kółko. Na dzień dzisiejszy w życiu nie weszłabym do tego domu. Ten duch nie pozwala tam nikomu mieszkać i wszystkich pozbywa się … Pozdrawiam. Ps pewnie dla ciebie to ciekawa historia ale dla mnie to prawdziwy koszmar o którym chciałabym zapomnieć … „
Jeśli ktoś z państwa chciałby podzielić się ze mną swoimi przeżyciami to proszę pisać do mnie na messenger Fb lub na maila : ponury1@poczta.onet.eu . Na życzenie zapewniam anonimowość.
Piotr Gadaj
- opisany przypadek jest autentyczny, pochodzi z archiwów Piotra Gadaj – badacza zjawisk paranormalnych