Człowiek bez twarzy na pograniczu Polsko – Ukraińskim

Skontaktował się ze mną mężczyzna, który postanowił podzielić się swoimi przeżyciami. Najpierw przesłał kilka nagrań głosowych, a później, gdy poprosiłem opisał słownie swoje doświadczenia.

Data zgłoszenia : 17 października 2022 r.

Miejsce incydentu : Droga krajowa nr 74, między miejscowościami Zosin i Strzyżów, woj. Lubelskie, przy granicy Polska – Ukraina

Data incydentu : rok 2014 lub 2015

Relacja :

„ Miałem wtedy z 16 lat, jechałem skuterem, była godzina około 8 rano, zatrzymałem się na krajówce nr 74, na przystanku zapalić papierosa, jako że byłem szczylem nie chciałem żeby ktoś mnie z tym papierosem zobaczył. No więc skuter na stopkę, siadam na przystanku i jestem sam, nikogo nie ma nawet na horyzoncie, pierwsze zabudowania kilka kilometrów ode mnie. Cisza spokój, żadnych aut nawet. Siadłem, zapaliłem papierosa, podnoszę głowę, a tam on… 3 metry ode mnie, zero szelestu żeby ktoś szedł, rozglądałem się i nie możliwe żeby ktoś do mnie nawet przyjechał w takim krótkim odstępie czasu. I właśnie gdy go zobaczyłem szybko wyrzuciłem papierosa i wyrzuciłem paczkę obok na co on mi powiedział „spokojnie mnie nie interesuje co tutaj robisz” I tak stał przy drodze ja odpaliłem z powrotem papierosa i tak jakby kogoś wypatrywał lub na kogoś czekał. Spaliłem tego szluga zakładam kask, zapinam i mówię do niego że będę jechał bo stał mi przy skuterze, on odszedł i wyciągną do mnie właśnie tą gorąca rękę. Sparaliżowany strachem odjeżdżam skuterem i myślę „na trzy się odwracam. Nie miałem lusterek, odwróciłem się na dwa… a jego nie było. „

Wygląd postaci :

„ Postać nie przypominała ducha czy zjawy był to człowiek „bez twarzy”, jego twarz była czarna plamą ubraną w granatowo czarna kurtę, czarne buty, czarne spodnie i czarna czapka na uszy, na pierwszy rzut oka przypominał jakiegoś rolnika ubranego w odzież „do pracy”.

Dodam, że nie był on na mnie jakoś negatywnie nastawiony czy pozytywnie, był neutralny. Po części też przypominało mi to jakby on pomagał mi się ukryć z tym papierosem i patrzył czy nikt nie idzie. Stał przy skuterze i obserwował otoczenie. „

Wzrost : ok. 180 cm

Jeśli ktoś z państwa chciałby podzielić się swoimi przeżyciami to proszę pisać do mnie na adres e-mail : ponury1@poczta.onet.eu albo na Messenger Fb.

Piotr Gadaj

  • opisany przypadek jest autentyczny, pochodzi z archiwów Piotra Gadaj – badacza zjawisk paranormalnych
830
ZRODLO ARTYKULU

Dodaj komentarz