Jeden z kluczy do sukcesu.

Witajcie chciałem podzielić się moimi osobistymi filozoficznymi przemyśleniami na temat możliwości którą mamy jednak nie każdy z niej korzysta. Większość z nas ma swoje osobiste przemyślenia odnośnie życia, większość osób głównie myśli co zrobić aby było poprostu lepiej to normalne ponieważ istota naszego życia dąży do lepszego komfortu naszego bytu i posiadania potomstwa to dwa główne cele.


Ciągły pościg za pieniądzem doskwiera większości osób, jednak jest moment w którym uzyskamy konkretny cel wymarzone auto, dom, partnera/partnerkę jednak po pewnym czasie euforia i zachwyt mijają. Działa to na zasadzie gdy pragnienia, załóżmy, jest upalny dzień czujesz mocna potrzebę napicia się zimnego napoju najbliższy sklep jest dwa kilometry od Ciebie więc idziesz.. po drodze masz już w głowie obraz puszki z lodowatą Pepsi jest to jedyne czego teraz potrzebujesz, gdy już jesteś na miejscu i pijesz napój czujesz uczucie pełni szczęścia jednak po następnych kilku minutach gdy Twój organizm się ochłodził i ugasił pragnienie puszka z napojem staje się przeszłością i już o niej nie myślisz bo po co. Tak samo jest z naszymi marzeniami potrafimy nieźle się namęczyć aby coś uzyskać po drodze wyobrażasz sobie moment gdy już cel jest osiągnięty robi Ci się miło na sercu uśmiechasz się a gdy to uzyskujesz po pewnym czasie to poprostu znika. Według moich spostrzeżeń ta ludzka jak i naturalna skłonność do zdobywania zmniejsza nasz potencjał, jednak co gdyby potrafić perfekcyjnie zachować uczucie docenienia danej rzeczy? Co mam na myśli ? Chodzi o opanowanie naszego ślepego pragnienia zdobywania który nas ogranicza do tylko kilkunastu konkretnych osiągnięć tak jak wcześniej wspomniałem (..rodzina,dom,praca, samochód itp..) co gdyby każdego dnia doceniać najmniejszy szczegół, każdy zjedzony posiłek który umożliwia nam dobre samopoczucie,

uśmiech ukochanej osoby która sprawi że najgorszy dzień staje się lepszy, ładną pogodę dzięki której czujemy się po prostu dobrze. Człowiek ma wolną wolę i może osiągnąć co tylko chce tylko musi mieć wystarczająco dużo cierpliwości, charyzmy, i siły która każdego dnia kieruje nas ku celowi. Ludzie w czasach dzisiejszych są skupieni na lepszym życiu i to tyle a gdy mamy już wcześniej wspomniane osiągnięcia osiadają na laurach a te cele powinny być tylko wstępem , wręcz fundentem kolejnych ogromnych osiągnięć które można zdobyć tylko po przez odkrycie siebie i swoich wewnętrznych talentów które są przyćmione właśnie owymi celami. Myślę , że jest pewien poziom opanowania który umożliwia człowiekowi robienie “wielkich rzeczy”, nie bez powodu większość ludzi to tylko małe mrówki w wielkim mrowisku. Zauważ ,że każdy człowiek sukcesu ponosi nie jedna klęskę , spędza nie godziny a miesiące lub lata na osiągnięcie czegoś wielkiego jednak podczas tego procesu przechodzi przez małe zwycięstwa, które nie sprawiają iż cieszy się z jednej konkretnej sprawy tylko ciągle dąży do czegoś więcej, nie zatrzymuje się a pnie na przód i nie widzi końca, docenia każde wzloty i upadki bo to one czynią go kimś. Według mnie umiejętność opanownia tego “głodu” to jeden z wielu kluczy który otwiera nam nowe poziomy i możliwości naszego mózgu. Pomyśl o tym…

1662

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *