Uprowadzenie w Brazylii: Juan Franco, rybak porwany przez kosmitów

Juan Franco jest Brazylijczykiem, który w młodości poświęcił się wędkarstwu w nocy z kilkoma przyjaciółmi. Franco i jego trzej towarzysze łowili ryby codziennie i nic złego im się nigdy nie przydarzyło, dopiero pewnego dnia w październiku 1985 roku. Naprawiali sieci i przyrządy rybackie, była godzina dziesiąta w nocy i znikąd, pojawił się statek i kilka kul błękitnego światła oświetlało morze.

Mężczyźni przestraszyli się, bo myśleli, że to policja lub strażnicy tego miejsca, więc się ukryli, ale do ich kryjówki przyszły światła i jedno z nich zrobiło błysk bardzo podobny do błyskowego, a potem zniknęło.

Wszyscy pozostali bardzo spokojni i cicho przez 10 minut, czekając, aż zapalą się światła. Wzięli wszystko lekko, myśleli, że są ochroniarzami i bardzo szybko opuścili to miejsce. Gdy wsiadali do samochodu, do którego jechali, nie mieli paliwa i to było bardzo dziwne, bo przed rozpoczęciem połowów zbiornik był pełny. Zaczęli chodzić do domu właściciela ziemi, żeby poprosić go o gaz.

Kiedy przyjechali, mężczyzna się obudził, co było bardzo dziwne, bo spał o 21:00. Kiedy wygłosili ten komentarz, mężczyzna śmiał się serdecznie, bo było już 4 rano. Juan Franco otworzył oczy szeroko, nie było żadnego komentarza i wyszli. Ależ człowieku! Ile godzin mogło minąć, skoro kiedy zobaczyli swoje zegary przed zebraniem siatek było 10 rano?

Najgorsze było to, że nie pamiętali niczego niezwykłego, ale jedynym, który chciał odpowiedzi był Franco, który przeszedł kilka sesji hipnozy i dostał niemiłą niespodziankę, miał dokładnie 6 godzin przerwy psychicznej, jakby jego pamięć została wymazana. Potem jego stan zdrowia spadał, a wyniki medyczne nie wykazywały żadnych anomalii.

W głębi duszy wiedział, że gdy zobaczył te światła, stało się coś złego i twierdzi, że w tym czasie został uprowadzony przez kosmitów. Milczał przez te wszystkie lata ze strachu, ale teraz był pewien. On i jego przyjaciele zostali uprowadzeni przez obcych.

1112
ZRODLO ARTYKULU

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *